Mam znacznie mniej rzeczy niż wynosi limit dla bagażu podręcznego. Im mniej masz przedmiotów tym mniej z nimi kłopotu.
Lecę do Rzymu a stamtąd do Toskanii, Marianna i Grzegorz zaprosili mnie do siebie na parę dni. Październik w Toskanii jest jeszcze ciepły choć pojawiają się mgły i czasem pada. Dobry czas na robienie zdjęć bo ładne światło pojawia się w cywilizowanych godzinach.
Wyniki histopatologii pokazały, że słusznie wycięli mi całą tarczycę. W lewym płacie też znaleźli małe ogniska raka. Ale mam się nie martwić. Wapń wrócił do normy. W węzłach chłonnych nic nie znaleźli. Czeka mnie jeszcze pobyt w szpitalu i radioterapia ale to w listopadzie. A ponieważ czuję się już nieźle mogę coś zobaczyć.
- Posted using BlogPress from my iPad
Location:634,Warszawa,Polska