wtorek, 23 sierpnia 2011

Papuga

Na mojej ulicy jest zakład pogrzebowy. Kiedyś w tym miejscu była malutka dziupla, gdzie naprawiano pralki ale w okolicy jest szpital i kostnica, więc zakład potrzebował oficyny. Sądzę, że nie trzymają tam trumien ze zwłokami. Całymi dniami oficyna stoi wymarła, nigdy nie widziałem w niej żywej duszy.

Czasem, gdy przechodzę obok widzę na oknie papugę. Przystaję wtedy i chwilę patrzymy na siebie. Papuga nic nie mówi, nawet nie kręci za bardzo głową tylko patrzy na mnie. Ja na nią. Wygląda jakby cierpliwie czekała.

* * *

Obudziłem się dziś rano i przez chwilę miałem nadzieję, że to wszystko nie prawda, że nie ma raka i nie muszę iść załatwiać papierów u lekarzy. Skierowanie. Pojechałem na siódmą do Enel Medu ale lekarka powiedziała, że takie skierowanie dostanę tylko w przychodni NFZ. Więc wróciłem na Pragę, zapisać się do przychodni.

Ponieważ jestem zatrudniony  na dwóch etatach mam dwa abonamenty Lux-medu oraz trzeci w Enelmedzie, gdzie jestem dopisany do pakietu rodzinnego J. Ten ostatni obejmuje cały zakres od leczenia zębów do hospitalizacji bez dodatkowych opłat. I obejmował też jednodniowy zabieg wycięcia przytarczyc. Ale leczenia raka już nie. W dodatku wszystkie abonamenty przestaną działać z końcem roku. Kolejny raz w tej historii nastąpił zwrot od niepotrzebnego nadmiaru (nie da się naraz korzystać z trzech abonamentów medycznych) do braku w potrzebie. Z cichych korytarzy przychodni abonamentowych przejdę do chaosu publicznej służby zdrowia.

Przychodnia NFZ okazała się jednak przyjazna. Zapisałem się tam pięć lat temu, gdy tylko ją otworzyli bo miałem tu bliżej a byłem przeziębiony. I więcej z niej nie korzystałem przez te pięć lat. Młoda, sympatyczna lekarka wysłuchała moje historii, przejrzała wyniki badań, zmierzyła ciśnienie i wypisała skierowanie.

Wracając wstąpiłem do sklepu pani Marzenki po sok warzywny. Weszła matka pani Marzenki, która wracała z jakiegoś zabiegu i porozmawiała z sąsiadką o tym, że obie chodzą do mojej przychodni. Wygląda na to, że teraz zamiast abonamentowych przychodni będę korzystał z takiej samej opieki co moi prascy sąsiedzi.